Jak to się robi w Ameryce? Czyli telewizyjne DIY

W Polsce mieliśmy Adama Słodowego. Amerykanie swoich mistrzów „Zrób to sam” mają zaś na pęczki. Telewizje są ich pełne: byli raperzy, jedna z najbardziej znanych aktorek komediowych, gwiazdy seriali oraz zawodowi i amatorscy eksperci od renowacji i zmieniania jednych rzeczy w inne.

W Stanach Zjednoczonych DIY jest niemal tak samo popularnym hobby czy wręcz sposobem życia jak gotowanie czy sport. Budowy domów, ich remonty, renowacje, urządzenie przyjęć, święta, wyszukiwanie ciekawych antyków czy po prostu staroci i nadawanie im drugiego życia.
Nic dziwnego, że działa tam cały kanał telewizyjny – DIY Network poświęcony właśnie temu zajęciu a na innym HGTV (czyli Home Garden TV) też jest sporo programów poświęconych DIY. Właścicielami obu tych całkiem potężnych (DIY Network dociera do ponad 61 mln amerykańskich gospodarstw, a HGTV do 100 mln) stacji jest Scrippes Network Interactive.

Siedziba SNI w Knoxville

Siedziba SNI w Knoxville

I tu się robi ciekawe: firma, ta właśnie przejęła większościowy pakiet akcji polskiego TVN i planuje zakup całej tej telewizji. I jak zapowiadają jego szefowie planuje też zacząć wprowadzić materiały związane z ruchem Zrób To Sam do programów tego koncernu i u nas. I co więcej zapowiedziało tak przepytywane przez nas!
– Właśnie trawa przegląd naszych formatów przez ekspertów z TVN. I widzimy spory potencjał właśnie w DIY i w jego wprowadzeniu do polskiej telewizji – zapewnia Mark Hale Executive Vice President, Global Operations and Chief Technology Officer Scripps Networks Interactive. 

Wyobrażacie sobie naszą reakcję co?

Do siedziby SNI trafiłyśmy zawodowo z racji bycia dziennikarzem, by dowiedzieć się więcej o ich planach względem TVN. Ale nie jakże nie mogłybyśmy spytać o opinie i plany tych macherów względem polskiego rynku DIY. I jak jeden mąż zapewniali nas: widzą to zjawisko i w Polsce i wprawdzie może nie od ręki ale planują wprowadzać do ramówki i więcej gotowych swoich programów i polskich produkcji opartych na tych formatach.

Normalnie:

Szczególnie, że jest w czym wybierać. DIY-programów w swojej bibliotece mają około setki! Oczywiście część jest bardzo bardzo amerykańska i u nas oglądać je można co najwyżej jako show niż rzeczywistą inspirację, bo no cóż tamtejsze realizacje niespecjalnie są możliwe w polskich warunkach. Wszystkie te wielkie przebudowy, budowy domów za setki tysięcy, czy wręcz miliony dolarów jednak przerastają nasze możliwości. Ale amerykańskie telewizyjne DIY ma też sporo ciekawych pomysłów, z których można by czerpać.

Jednym z ukochanych amerykańskich motywów nie tylko związanych z trendem zrób to sam ale ogólnie z życiowa filozofią jest flipping. Dosłownie oznacza przewrót, obrót, przerzucenie czegoś ale tak naprawdę to zjawisko polegające to poprawianiu, udoskonalaniu rzeczy w celu zwiększenia ich wartości i potem sprzedaży.
Flipping domów, ogrodów, mebli, samochodów… – Amerykanie to kochają bo jest tu zarówno element kreacji, pracy jak i potem zysku. Dlatego też tak ogromną popularnością cieszą się kolejne programy z tym motywem. Ludzie dzięki temu, że pokazujemy jak po pracach, po renowacji rośnie wartość danego dobra i jak można na nie zarobić mają podwójną zachętę by się tym zająć. A przynajmniej, żeby pooglądać jak inni to robią  – opowiadała nam Allison Page od dwóch lat general manager stacji HGTV, DIY Network i Great American Country. I dlatego programów z motywem flippingu jest  sporo: Back Flip o odnawianiu naprawdę starych posesji, First time flippers o początkujących renowatorach i tym jak sobie radzą z domami, Texas Flip and Move o trzech teksańskich pośrednikach nieruchomości ścigających się kto dokona lepszego „flippingu” domu i więcej na nim zarobi…. We Flip or Flop w którym tym razem ściga się dwójka prowadzących: Terek i Christina, w cywilu para, a w pracy on pośrednik nieruchomości namawiający bohaterów do sprzedaży domu po jak najkorzystniejszej cenie (czyli flop), a ona dekoratorka szykująca przemiany i namawiająca by sobie ten dom zostawili (flip).

DIY w TV

DIY w TV

Nam chyba jednak najbardziej podoba się koncept programu Flea market flips prowadzonego przez Larę Spancer, popularną współprowadzącą Good Morning America. W DIY-programie pokazuje zdobycze ze targów staroci czyli właśnie „flea markets” i to jak można je podrasować, odrestaurować, zmienić. Uczestnicy programu takich renowacji dokonują a potem sprzedają. Wygrywa ten oczywiście, który zrobi najlepszy biznes! A efekty, które można obejrzeć choćby tu bywają naprawdę spektakularne!
Za to najbardziej chyba spektakularnymi prowadzącymi są bracia Scott, czyli Property Brothers.

Johnatan i Drew Scott!

Johnatan i Drew Scott!

Jonathan Scott  – budowniczy i jego brat bliźniak Drew  – agent nieruchomości w ciągu kilku lat wyrośli na prawdziwe gwiazdy DIY w telewizji. Nic dziwnego, bo nie tylko cudnie wyglądają ale i dokonują w odnawianych domach prawdziwych cudów. W końcu ich program w polskiej telewizji (leci na Domo+) nazwany jest „Cudotwórcy”.
Jak by tego było mało to DIY jest już za oceanem tak popularne, że to prowadzenia programów o nim zatrudnia się coraz większe sławy. Swój hitowy show ma słynny Mr. T. Tak tak ten Mr. T:

ARVE Error: Mode: lazyload not available (ARVE Pro not active?), switching to normal mode




A jego program nazywa się „I pity the tool” 🙂 i jak się okazuje jest mocno inspirowany prawdziwym życiem prowadzącego. – On ma swoją firmę, zajmującą się wyburzeniami, a więc naturalne było połączenie jego doświadczeń aktorskich i umiejętności – śmieje się Alisson Page.

https://www.youtube.com/watch?v=TzIClPAZMqo

Równie naturalne podobno zatrudnienie było także Roberta Matthew Van Winkle, c szerzej znanego jako Vanilla Ice do programu „Vanilla Ice project”.

Pamiętacie?

ARVE Error: Mode: lazyload not available (ARVE Pro not active?), switching to normal mode




A teraz jest tak:

Vanilla Ice Project

Vanilla Ice Project

I trzeba przyznać, że remonty chyba idą Robertowi lepiej niż rapowanie. Świetnie też sprawdza się w roli jurorki designerskiego show Ellen DeGeneres. Ta jedna z najbardziej znanych aktorek komediowych specjalizująca się w stand upach i prowadząca autorskie show okazała się mieć świetny zmysł do mebli. Jej najnowszy program Ellen’s desing challange to taka DIY wersja „Projekt runaway” choć z mniejszą liczbą sztucznych dramatów, za to ze świetnymi końcowymi projektami. Choćby takim biurkiem:

Mebel z programu Ellen DeGeneris

Mebel z programu Ellen DeGeneris

Jak widać więc, Amerykanie naprawdę mają w czym wybierać szukając inspiracji w telewizji.
U nas póki co jest znacznie znacznie mniejszy wybór… ale skoro już samo Discovery wpadło na pomysł programu o PrzeTwórcach, to jest to ewidentnie sygnał, że i u nas nastał czas dla fanów ZróbToSam.
My w to wierzymy!
Wasze M.

P.S. Na koniec małe zdjęcie z siedziby SNI, a dokładniej z kuchni (dosłownie i w przenośni) kanału Food Network, bo SNI obok DIY jeszcze w kanałach o gotowaniu i podróżowaniu się specjalizuje.

Dziennikarsko w Food Network

Dziennikarsko w Food Network

 

 

0 Udostępnij