Pierwszy weekend otwarty w pracowni u Majsterek już za nami! Tym razem w ruch poszły palety, piękne drewniane krzesło z la 60. oraz kuferek na akcesoria do szycia.
Podczas gdy Irena, Dawid, Ania i Karolina byli zajęci swoimi projektami, my robiłyśmy karmniki na najbliższe warsztaty z dzieciakami. Wkrótce pochwalimy Wam się efektami. Tymczasem już dziś możecie zapisywać dzieciaki na zajęcia z robienia oryginalnych ptasich „paśników” na najbliższą sobotę (majsterki@majsterki.tv). TUTAJ więcej szczegółów >>>
Z kuferkiem na „ludwikowskich” nóżkach Ania przyjechała do nas aż z Piotrkowa Trybunalskiego. Chciała nadać meblowi nowy wygląd i pozbyć się ciemnobrązowego lakieru. Wbrew naszym obawom poszło całkiem gładko. Wystarczył papier ścierny, warstwa lakieru była cienka i szybko ją usunęłyśmy.
Ania pracowała całą sobotę, aż do wieczora. Kuferek wyczyściłyśmy, wygładziłyśmy papierem ściernym i watą stalową, a na koniec zawoskowałyśmy. Dwie szuflady pomalowałyśmy na szaro – farbą akrylową i również zabezpieczyłyśmy woskiem. Wyszło super!
Ania opowiadała nam, że to nie jest jej pierwszy kontakt z meblem. W domu ma dębowy stół i krzesła, które sama odnawiała. Ale zazwyczaj ma do czynienia z delikatniejszą materią. Ania szydełkuje i to jak! Zobaczcie jej profil – Puść Oczko na fejsie. Do naszej pracowni przyjechała ze słodką niespodzianką. To już tradycja, że prace umilamy sobie pysznościami. W końcu wszystko uda się spalić – wystarczy parę godzin szlifowania, cięcia czy malowania A przynajmniej taką mamy nadzieję….
W niedzielę wpadli zaś do nas Irenka i Dawid z fantastycznym pomysłem na zegar z palet. Mieli już kupiony gotowy mechanizm ze wskazówkami i wystarczyło tylko opracować projekt. Najpierw przycięli ramkę, potem wzięli się za drewniane elementy tarczy. Kleimy czy wbijamy gwoździe, czy dechy z tradycyjnych palet nie będą za grube i jakie dobieramy kolory? Wątpliwości i pytań w trakcie prac było więcej. Ale wszystko udało się znakomicie. Dzień umiliło nam marchewkowe ciasto domowej roboty. Irenko, chcemy przepis!
Najwięcej pracy będzie jednak miała Karolina, która całą sobotę czyściła swoje krzesło. Bejcowanie i woskowanie zostawiłyśmy na kolejny dzień. Świetnie zaprojektowanych krzeseł, najpewniej z lat 60. (Wiecie może, co to może być za model?), Karolina ma aż cztery i wszystkie czekają w naszym magazynku na renowację. Już nie możemy się doczekać efektu końcowego.

W weekend wpadła też do nas Emilia Król, redaktor naczelna nowego magazynu „Mała Firma”, gdzie pokazałyśmy kilka naszych projektów i pisałyśmy o trendzie na DIY. Emilia nie tylko przywiozła nam świeżutkie wydania swojego pisma, ale jeszcze zrobiła zdjęcia pracowni. Dziękujemy!
Jeśli chcecie nas odwiedzić, piszcie na majsterki@majsterki.pl i na Facebooku. Zapraszamy!
Wasze M.