Pracownia Majsterek. Nie tylko warsztaty! Reklamy, spotkania, sesje zdjęciowe!

W naszej pracowni króluje „zrób to sam”, ale te sto metrów kwadratowych w starej drukarni jest czymś więcej niż tylko zwykłym warsztatem. Przeszkoliliśmy w niej chyba ze dwie setki dzieci i dorosłych. Ale kręcono w niej już reklamy, pstrykano sesje zdjęciowe, i to nawet takie okładkowe, odbywały się tu śniadania prasowe i kreatywne spotkania świąteczne.

Grała ona w telewizyjnych programach i urządzałyśmy w niej takie imprezy, że po jednej z nich administracja zakazała nam zgromadzeń po godz. 22! 😉 Dziś zapraszamy Was do małego wirtualnego zwiedzania, śladami tego, co się już w naszej pracowni na Mińskiej 65 w Warszawie działo.

WARSZTATY W PRACOWNI

Przede wszystkim pracowania to miejsce, gdzie buzuje majsterkowa rewolucja! Za kilka dni odbędzie się już 15. edycja naszych autorskich warsztatów „Nie ma brzydkich mebli”. Co miesiąc zapraszamy Was także na gościnne warsztaty z plecenia makram, tapicerowanych puf czy majsterkowania dla dzieci. (TUTAJ znajdziecie rozkład jazdy na listopad) I zawsze staramy się wyszukiwać coraz to nowych zajawkowiczów oraz speców od DIY, by podzieli się swoimi pasjami.

Na uczestników warsztatów nie tylko czekają materiały renowacyjne ale i specjalistyczny sprzęt. Sporo elektronarzędzi, ręczne narzędzia stolarskie i nasz ukochany już, niemal muzealny stół stolarski.

Przy tak wytężonej pracy musi być jednak czas na odpoczynek i zregenerowanie sił. Dlatego jednym z pierwszych „narzędzi”, jakie kupiłyśmy był… ekspres do kawy! W mini kuchni i na antresoli można chwilę przycupnąć, napić się kawy, zjeść coś ciepłego.

SESJE ZDJĘCIOWE

Jedną z cech tego pomieszczenia, które nas do siebie przyciągnęło, było świetne światło. Jedna ze ścian, to okna po sam sufit! W efekcie nawet w pochmurne, zimowe dni można przez cały czas robić zdjęcia w naturalnym świetle. I dlatego właśnie większość z naszych zdjęć robimy tutaj. W pracowni powstawały też sesyjne foty na naszego bloga, zrobione przez Rafała Meszkę oraz zdjęcia do naszej książki.



Ale nie tylko my tu pstrykamy! Wręcz przeciwnie, co i raz wpadają do nas profesjalni fotografowie, którzy potrzebują ciekawej przestrzeni… lub po prostu przestrzeni!

To u nas postało świetne, okładkowe zdjęcie Newsweeka z listopada. Adam Tuchliński szukał takiego pomieszczenia, które pozwoli mu odsunąć się na kilka metrów, by objąć grupę kilku bohaterów i gdzie będzie mógł zdjęcia robić przez kilka godzin wieczorem.

Efekt? Oszałamiający!

Zresztą w tym samym numerze Newsweeka (co jest serio zupełnym przypadkiem i zbiegiem okoliczności) ukazał się naprawdę fajny reportaż Jacka Tomczyka o… naszym warsztatach, a w nim znowu foty z naszej pracowni autorstwa Filipa Klimaszewskiego.

NAGRANIA WIDEO

Skoro miejsce tak fajnie sprawdza się w sesjach zdjęciowych, to i do nagrań też się nada. Najczęściej oczywiście, gdy ekipy szukają… pracowni.


I tak wystąpiła już nasza pracowania w programie Doroty Szelągowskiej, a konkretnie majsterkował w niej Darek Stolarz, grała pracownię odnawiania… butów w reklamie ING, a ostatnio, co sprawiło nam ogromną przyjemność, nawet (z naszym małym udziałem) była częścią jednego z odcinków cudownego programu Nasz Nowy Dom. TUTAJ możecie obejrzeć jak w naszych skromnych progach majsterkowała mega fajna Julka z Tatą.

To tu powstało też ponad 80 odcinków naszego specjalnego cyklu na YouTube dla Allegro. Bez problemu mieściłyśmy się razem z naprawdę sporą ekipą, sprzętem i majsterkowym warsztatem.

SPOTKANIA PRASOWE

Dwie z nas są dziennikarkami i po konferencjach, briefingach, śniadaniach prasowych biegamy niemal codziennie. Wiemy więc, jak bardzo ich organizatorzy starają się dostarczyć nie tylko ciekawych informacji, ale także zapewnić fajne otoczenie uczestnikom, coś dzięki czemu dziennikarzom zechce się w ogóle przyjść.

Dlatego wiec wcale nie jesteśmy zaskoczone, gdy pojawiają się pytania o to, czy takie wydarzenia można urządzić w naszej pracowni. Warsztat i śniadanie prasowe? Spokojnie! Znajdzie się miejsce i na przekąski z kawą, i na rzutnik, i na miejsca, by się rozsiąść, a do tego jest ciekawie i inaczej niż w zwykłej kawiarni. Przykładem jest choćby spotkanie, jakie urządziło u nas Allegro z okazji publikacji raportu o ruchu Zrób To Sam.

Mniej oficjalną formę miało za to spotkanie, jakie dla blogerów i influencerów urządził u nas Canon. Za to było bardziej majsterkowo i świątecznie. W końcu okazją były właśnie zbliżające się święta, więc wspólnie nie tylko objadaliśmy się pierogami ale także robiliśmy ramki wypalane ogniem.

SPOTKANIA AUTORSKIE

Z tych samych powodów nasza pracowania nadaje się także na premiery książkowe i spotkania z czytelnikami. Oczywiście tutaj odbywała się taka impreza z okazji wydania naszej książki.

Ale przed kilkoma tygodniami swoją premierę miała tu także książka Gosi Budzich „Meble Odnowa„. Stół stolarski robił za bar z przekąskami!

IMPREZY

Nie, nie pokażemy Wam fotek z naszych – już legendarnych imprez, bo co się dzieje u Majsterek zostaje u Majsterek! 😉 Ale za to pokazujemy fotę z jednej z wymian ciuchów, jak widać także dla dzieci (cudzeski najlepsze! ;-)) jaka także miała miejsce w pracowni Majsterek.


Nie bez powodu urządziłyśmy ten maraton wspomnień z naszych pracowniowych wydarzeń. Powody są nawet dwa. Po pierwsze przypominamy Wam, że za kilka dni odbędzie się u nas coś zupełnie nowego, czyli Odgraniarnia. Wyprzedaż i rozdawajka przeróżnych majsterkowych i nie tylko cudów. Kto jeszcze nie słyszał, to teraz już nie może się wykręcić i musi wpaść do nas 30 listopada. TUTAJ piszemy o wszystkich szczegółach.
A drugi powód: to nasze poszukiwania! Poszukiwania oczywiście współlokatorów, ludzi którzy zechcieli by razem z nami wynajmować tę fantastyczną przestrzeń i … zastanawiają się czy się nada do: sesji zdjęciowych, nagrań, urządzania eventów… Tak, JAK NAJBARDZIEJ, NADA SIĘ! TUTAJ znajdziecie więcej szczegółów.

Więc nie zastanawiajcie się dłużej tylko wpadnijcie na Dzień Otwarty 30 listopada lub odezwijcie się bezpośrednio do nas [email protected]

Wasze M.

0 Udostępnij