Te sprzed kilku dekad jeszcze niedawno powszechnie lądowały na śmietnikach. Te z lat 90. i początku XXI wieku masowo wymienialiśmy na coraz to lepsze i nowsze modele. Stare meble – oczywiście za wyjątkiem antyków – nie cieszyły się u nas specjalną estymą. Zresztą nic w tym zaskującego. Sporo z tego czym się otaczaliśmy faktycznie niewiele miało wspólnego z pięknem i funkcjonalnością.
Im bardziej bogaciło się społeczeństwo tym szybciej rosła potrzeba by trzymać się trendów, by mieszkać nowocześnie, najlepiej tak wprost z katalogów. A w nich nie było miejsca ani dla „wysokiego połysku”, ani dla meblościanek, ani dla czasem pokracznych mebli udających bogactwo, które zaczęły zalewać mieszkania tuż po transformacji.
Ostatnich kilka lat to jednak niespodziewany powrót retro. Design z lat powojennych, długo pogardzany jako ubogi i oszczędny w środkach, święci dziś tryumfy na fali nostalgii. Trochę w tym mody na vintage, sporo sentymentu jeszcze dodatkowo doprawionego potrzebą wyróżnienia się wśród innych. Wisienką na torcie jest zaś to jak ten ruch połączył się z potrzebą samodzielnego znajdowania takich mebli, uczenia się o nich, odkrywania ich historii i wreszcie odnawia ich.
Co ciekawe ten ruch powrotu do designu sprzed lat jest już na tyle masowy, że powoli odkrywamy też ukryte (czasem bardzo głęboko) piękno w meblach niekoniecznie z lat 50. i 60. Te są łatwizną, bo tamtejsze wzornictwo przemysłowe było rzeczywiście na bardzo wysokim poziomie. Gdyby Polska była wtedy wolnym krajem, gdyby te projekty miały szanse być pokazywane szerokiemu odbiorcy, wiele z nich mogło stać się ikonami światowego designu. Póki co stają się ikonami nowoczesnych mieszkań.
Ale zaczynamy też doceniać to co nam przyniosły następne dekady. Choć czasem trzeba się naprawdę postarać by odkryć w tych meblach potencjał.
Od tego jednak właśnie jest ruch Zrób To Sam by uruchamiając wyobraźnię i ucząc się technik pracy z meblami na bazie staruszków tworzyć nowe ciekawe projekty i dzięki nim zmieniać oblicza mieszkań.
O tym zjawisku będziemy dziś o godzinie 15 powiadać podczas targów Warsaw Home w strefie Pomagamy Urządzać.pl.
Gorąco zapraszamy na prezentację „Retro design we współczesnym wnętrzu” do centrum targowego Ptak w Nadarzynie.
Nie tylko my postaramy się zainspirować do zmian w otoczeniu. Całe wydarzenie to prawdziwa bomba inspiracji i praktycznej wiedzy. Dziś będzie można poradzić się specjalistów od architektury wnętrz (m.in Elizy Kamińskiej / Pelikam, Łukasza Milewskiego / lmarch.pl czy Izbelli Dębek / Styllovem).
Co godzinę będą też odbywać się bardzo ciekawe prelekcje. My polujemy na spotkania „Małe wnętrze wielkie wyzwanie” z Małgosią Bielecka z Capricorn Interiors oraz „Styl i ponadczasowość – czyli słówko o drewnianych meblach” od Table 4U.
TUTAJ dostępny jest plan całego wydarzenia. To kto wpadnie podzielić się swoimi doświadczeniami z wprowadzaniem retro, w nowoczesnym wydaniu do mieszkań?
Wasze M.