Przed malowaniem
![](https://static.majsterki.pl/wp-content/uploads/2016/07/27096549844_0179dce3a9_k.jpg)
Dwie majsterki, dwa dni na prace, czteroletni Antoś i pięć kolorów farb. A do tego od groma taśmy malarskiej, pędzli, pędzelków i wałków. I choć wydawało nam się, że może być spory problem by wszystko udało się w takim szybkim tempie to mamy dowód: da się odnowić (w tym także częściowo zagipsować i zagruntować) pokój w de facto 15 godzin.
Jak wyglądał remont pokoju, który wygrał w naszym i Dekorala konkursie pokazywałyśmy TUTAJ.
Czas pokazać efekty metamorfozy!
Było tak: biało, bardzo biało ale jako, że malowanie odbyło się już jakiś czas temu to ta biel przestała być już śnieżna.
Cały wymalowany
![](https://static.majsterki.pl/wp-content/uploads/2016/07/pokoj-po-.jpg)
Po naszych szaleństwach z pędzlami i farbami pokój Antosia wygląda tak. Jest kolorowo, ale bez przesady, dziecięco ale nie dziecinnie.
Strefa zabawy
![](https://static.majsterki.pl/wp-content/uploads/2016/07/pokoj-3.jpg)
Za rada Dekorala wydzieliliśmy strefy: nauki, relaksu i strefę zabawy. Ani Antoś ani jego rodzice ani my nie chcieliśmy iść jednak po najłatwiejszej, najczęściej wybieranej dla dzieci ścieżce czyli pastelach. Pokój jest nie za duży i oświetlony naturalnym światłem od północnego wschodu więc by go nie zmniejszać wizualnie na dwóch ścianach zostawiłyśmy odświeżoną biel. Jednak jako, że chłopiec ma pazura i lubi wyraziste kolory razem z ekspertami Dekorala dobraliśmy kilka odcieni, które wprowadzą ożywią takie pomieszczenie.
Strefa relaksu
![](https://static.majsterki.pl/wp-content/uploads/2016/07/pokoj-2.jpg)
Padło na błękity (a konkretnie dwa ich odcienie blue jeans (w tym, którym pomalowałyśmy ścianę na przeciwko okna, czyli najlepiej oświetloną całkiem się zakochałyśmy!) i nieco ciemniejszy atramentowy fular.
Strefa nauki
![](https://static.majsterki.pl/wp-content/uploads/2016/07/pokoj4.jpg)
Na ścianie przy drzwiach na której planowane jest biureczko (w końcu Antoś już za dwa lata pójdzie do zerówki) rodzice chcieli przygotować przestrzeń do zabaw bardziej artystycznych. W pierwszej kolejności myśleliśmy o farbie tablicowej ale ostatecznie padło na magnetyczną. Tak by ściana zamieniła się mini tablice do zawieszania magnesików i nauki pisania i liczenia.
Jednak jako, że farby magnetyczne są ciemne (grafitowe) by nie wyszło za smutno dołożyłyśmy dwa dodatkowe paski kolorystyczne: granatowy i jak doradziła Olimpia Czech stylistka wnętrz z Brand New Agency pracująca dla Dekorala… czerwony. I to taki w odcieniu flamenco! Antoś i jego siostra Zuzia byli nim zachwyceni, ale jako że jest to bardzo wyrazisty odcień to wystarczył wąski przełamujący granat i biel. – Czerwone dodatki mogą mieć charakter stymulujący, pobudzający. Generalnie odradzamy wprowadzanie więcej, niż dwóch odcieni dominujących – tłumaczyła przy wyborze odcieni Olimpia.
Auto dla fana Aut
![](https://static.majsterki.pl/wp-content/uploads/2016/07/pokoj-9.jpg)
Tym samym kolorem pomalowałyśmy szablon z Francesco Paltegummi czyli jedną z ulubionych postaci Antosia z filmu Auta. Było z tym trochę zabawy, bo szablon był pełen drobniutki elementów ale jednak warto było się postarać, bo mina chłopca gdy zobaczył swojego bohatera tuż nad łóżkiem wynagrodziła trudy.
Dopasowane ozdoby
![](https://static.majsterki.pl/wp-content/uploads/2016/07/pokoj-po-.jpg)
Na koniec wystarczyło do pokoju dobrać dopasowane dodatki. Musiała być oczywiscie lampa z Zygzakiem McQueenem z Aut (a na niej znowu czerwień i odcienie niebieskiego), białe, proste drewniane meble, które dodatkowo rozświetliły pokój ale także trochę gadżetów w dominujących w pokoju kolorach czyli czerwieni, niebieskiego i białego które go ociepliły oraz uśmiechnięty wieszak Smile od Mafunaktury Andrzeja Szczepańskiego – idealny do dziecięcego pokoju bo… pomalowany specjalną farbą świecącą w ciemności.
Chmurne poduchy
![](https://static.majsterki.pl/wp-content/uploads/2016/07/pokoj6.jpg)
Miejsce do nauki zaakcentowane fragmentem ściany malowanym farbą w kolorze niebieskim oraz grafitową magnetyczną. Czerwony pasek choć bardzo wyrazisty będzie pozwalał stymulować podczas matematycznych i pisemnych łamigłówek.
Ostatnią strefą w pokoju stanowi miejsce do zabawy na tle białych, rozświetlonych ścian. Na tę strefę wygospodarowaliśmy tak dużo jak się da przestrzeni i to tam znajduje się najwięcej zabawek i przytulne tipi.
Chmurowe poduchy i zawieszki oraz proporczyki i latawiec w gwiazdki, które nadały pokojowi przytulności do dzieło Juli z LofLov.
Tipi dla zabawy
![](https://static.majsterki.pl/wp-content/uploads/2016/07/pokoj-10.jpg)
Jak widać wystarczyły drobne wprowadzenie czerwieni by fajnie współgrało to z czerwonymi elementami na ścianach. Mama Antosia i Zuzi jeszcze nie wybrała zasłonek do okna, ale zapewne zdecyduje się tez na tkaninę z elementami czerwieni by ten motyw zachować.
A piękne tipi pochodzi od Klaudii z MoiMili (gwiazdka i poduchy z elementami marynarskimi to także LofLov).
Potrzebne materiały
![](https://static.majsterki.pl/wp-content/uploads/2016/07/27098444493_1cb5904890_z.jpg)
Do tej metamorfozy potrzebowałyśmy:
– pięć puszek 2,5 l białej farby lateksowej z serii Clean & Color Dekoral
– dwie puszki farby lateksowej w odcieniu blue jeans
– jedna puszka farby lateksowej w odcieniu czerwień flamenco
– jedna puszka farby lateksowej w odcieniu atramentowy fular
– jedna puszka farby lateksowej w odcieniu czarnym
– dwie puszki 0,75 l. farby magnetycznej
– jedno opakowanie mydła malarskiego
– 1 l. gruntu (ściany nie były za bardzo zniszczone nie wymagały tynkowania po całości)
– trochę gipsu
– szpachla malarska
– 3 opakowania taśmy malarskiej 3 cm i 1 opakowanie 5 cm
– gruba folia malarska
– dwa wałki teleskopowe
– ok 4-5 mniejszych i średnich wałeczków malarskich
- cztery kuwety malarskie (dwie duże i dwie średnie)
I metamorfoza gotowa! Antoś ma teraz pokój godny prawdziwego fana Aut!
A my… już szykujemy się by pokazać Wam jeszcze kolejną samodzielnie wykonaną metamorfozę pokoju dla dziecka. Tym razem będzie to sypialnia Alicji przygotowana dla nowego domownika czyli Leona. I tym razem coś w zupełnie innym stylu.
Wasze M.
P.S. Zdjęcia wykonał Foto Skorpuski. Gorąco polecamy!