1. Duuuuużo płyt
W karnawale oddajemy się istnym szaleństwom! Nadal królują domówki, my w tym roku postanowiłyśmy same zaaranżować nasze wnętrze 🙂
Do zrobienia wystrzałowej kuli dyskotekowej, która każde wnętrze zamieni w plan filmowy „Gorączki sobotniej nocy” potrzeba:
- papierowej lampionu (nasz kupiony był na jakiejś wyprzedaży za 3,7 zł ! :))
- pistoletu do klejenia na gorąco
- nożyczek
- ok. 25-30 płyt CD
2. Wycinamy kwadraciki
Stare płyty CD tniemy na małe, w miarę równe kwadraciki. Musicie się przygotować na ciężką robotę – cięcie płyt nie idzie jak spłatka, wymaga siły i ostrych nożyczek. Warto założyć rękawice, żeby nie obetrzeć sobie naskórka na dłoniach. Nie wszystkie płyty CD dobrze znoszą takie traktowanie, część wygina się i niszczy, warto mieć więc kilka zapasowych płyt pod ręką.
Na naszą kulę o średnicy 40 cm poszło niemal 30 starych płyt CD!
3. Kleimy na gorąco
Kwadraciki przyklejamy jeden obok drugiego do papierowej lampy nie żałując kleju. Wycięcie i wyklejenie całej kuli zajęło nam kilka godzin – to była naprawdę mrówcza praca! Ale efekt końcowy wszystko nam wynagrodził 🙂
4. Teraz brakuje tylko szampana...
Kula pięknie odbija światło, tworząc refleksy na suficie i na ścianach. Można ją nawet traktować jako klosz na żyrandol, bo między kwadracikami delikatnie sączy się światło żarówki.
Dyskotekowa kula zamieni parkiet każdego salonu w prawdziwy „densflor”. Wystarczy otworzyć szmpana i puścić playlistę z wiecznie żywymi hitami lat 70′ i 80′, a goście zaczną tupać nóżką z uznaniem.
Majsterki mają dla Was własną propozycję na tę okoliczność ;
ARVE Error: Mode: lazyload not available (ARVE Pro not active?), switching to normal mode
Bawcie się dobrze w tym ostatnim tygodniu karnawału!