Kuchnia przemalowana farbami. Zamiast wenge i limonki elegencka biel

Wszyscy uwielbiamy takie metamorfozy! Nowa kuchnia w jeden weekend. Tylko, czy to w ogóle jest możliwe? W konkursie #OdmrażamyMajsterkowanie postanowiłyśmy sprawdzić czy sami dacie sobie z takimi remontami radę. I efekty przerosły nasze oczekiwania. 

Kuchnia Magdy w naszym konkursie zajęła jedno z finałowych miejsc. Niby wszystko z nią w porządku, jest nawet dosyć nowa, ale przyznacie, że połącznie wenge modnego z piętnaście lat temu z ostrą limonką po jakimś czasie może jednak drażnić. A kuchnia, z ulubionego miejsca w mieszkaniu zamieniła się w pomieszczenie, w którym przebywanie stało się smutnym obowiązkiem.

Choć otwarta na salon, była ciemna i nieprzyjazna. Dlatego Magda tak pisała do nas zgłaszając się do konkursu:

Kuchnia Nasza to wielka zmora… Przydałaby się jej konkretna odnowa 🤗🤗😎😎🥀🥀 Nie wiem co Nas pokusiło i na zieleń tutaj trafiło 😱😱 Biele i popiele Nam się marzą, bo te kolorki Nam się znudziły i nie jednego do łez rozbawiły… 🙄🙄🏘️🏘️ Choć pięć latek tylko ma, a wcale nie podoba się już Nam… 🙈🙈🙉🙉 Była w pośpiechu projektowana i przez ” Majstra” polecana 😂😂 A szafeczki już poodpadaly, bo zieleni już dość miały…


Kiedy Magda wygrała konkurs, jak obiecała, tak zabrała się do pracy nad swoją kuchnią. Do metamorfozy wspólnie wybraliśmy klasyczne kolory: białą farbę do kuchni, do szafek także biel ze specjalistycznej linii V33 do renowacji mebli kuchennych, a do blatów antracyt.

Bez szaleństw, ale po tej limonkowej zieleni Magda miała na razie dosyć eksperymentów z mocnymi kolorami. Poza tym, w pełni ją rozumiemy, na przyszłość ma świetną podstawę do szaleństw kolorystycznych z dodatkami. Te może zmieniać, kiedy jej się tylko żywnie będzie podobać. Na razie jednak delektuje się nieskazitelną bielą i skandynawską „surowością” wnętrza.

Szybka robota

Nasza finalistka szybko zabrała się do pracy! I to nie sama. Jak powszechnie wiadomo, dzieci są pomocnikami nad wyraz zaangażowanymi, ale nie lubią remontów ciągnących się tygodniami. Dlatego takie metamorfozy, to coś dla nich!
Zgodnie z instrukcjami  Magda przygotowała odpowiednio wszystkie meble do malowania. A co więcej, zdecydowała się od razu także trochę zmienić ich ułożenie. Były zamontowane raczej pod jej wysokiego męża, więc przy okazji malowania szafki zostały obniżone.
Całość metamorfozy była gotowa już po kilku dniach. I choć nie ma tu jakiś efektowych eksperymentów to musimy przyznać: wyszło świetnie! Klasycznie, jasno, elegancko.

Przestrzeń od razu optycznie powiększyła się, kuchnia choć biała, to stała się znacznie bardziej przytulna i pełna światła. Magdzie do zmiany został jeszcze stary klosz od lampy. I tym razem chciała, by zagrać w jego przypadku kolorem ale raczej zamiast na ostrą limonkę postawi na optymistyczny turkus.

Przed Magdą jeszcze wymiana kilku dodatków, ale i ze starymi kuchnia wygląda zupełnie inaczej. Na tyle uniwersalnie, że można tu zmieniać styl.


Tu druga z metamorfoz naszego i V33 konkursu na renowacje specjalistycznymi farmani do kafelków, podłóg i mebli kuchennych oraz łazienkowych. Pierwszą w stylu Barcelony, w łazience Agaty pokazywałyśmy przed kilkoma dniami. Czekają na swoją premierę jeszcze dwie metamorfozy: łazienki Kamili i kuchni Lidki.
Ich właścicielki wykańczają ostatnie szlify więc pokażemy je Wam już za kilka dni.

Wasze M.

0 Udostępnij