Styl skandynawski zawojował wnętrza już dobrych kilka lat temu. Ale choć wciąż cieszy się popularnością jego najbardziej tradycyjna dosyć minimalistyczna odmiana, to jednak świat za szybko się zmienia by i scandi pozostało takie same. Jak bardzo się zmieniło doskonale widać po najnowszej kolekcji duńskiego Jysk, która pełna jest inspiracji spod znaku „scadi chic” i „dark nordic”.
Kiedy kilka dni temu Jysk zaprezentowało swoje pokazowe mieszkanie w Gdańsku pierwsze wrażenie jakie miałam do niego wchodząc: „To nie może być Jysk, przecież w niemal identycznym mieszkaniu mieszkałam z 5 lat temu na nowojorskim Brooklinie”. Mocne, intensywne kolory, sypialnia w granacie, metalowe, czarne dodatki i dużo plakatów na ścianach. Znacznie bardziej taki dobór kojarzy się z nowoczesnym, modernistycznym stylem wielkomiejskim niż z przytulnym hygge.
Ale to jak najbardziej jest scandi. Tyle, że takie nowe, które coraz mocniej inspiruje się stylem midcentury modern, czerpie sporo z loftowych fascynacji metalem i obok bieli i szarości chętnie wplata dużo czasem mocno kontrastowych kolorów. Tak oto wyłania nam się nowa miejska odmiana stylu, który przecież tradycyjnie powinien nas przenosić gdzieś do chatki nad fiordem. I muszę przyznać, że mi taka jego ewolucja bardzo podchodzi, szczególnie, że sporo z rozwiązań jest ewidentnie zaprojektowanych pod raczej nie za duże mieszkania w środku miasta.
Elegancko i luksusowo
Ewidentnie w tej kolekcji widać skręt w stronę scandi chic. W tej odmianie pojawia się sporo dodatków w kolorze złota (także różowego), miedzi i mosiądzu. A wraz z nimi mamy też więcej kolorów: żółtego, pudrowego różu, złamanego fioletu i błękitu. Do tego dochodzą puszyste skóry rzucone na sofy, fotele i podłogę. W scandi chic znajdziemy też dużo koloru czarnego i antracytu równoważących wszechobecną biel.
I dokładnie takie połączenia widać w kolekcji Jysk. Obok tradycyjnego drewna i stonowanych kolorów natury niby od niechcenia pojawiają się eleganckie dodatki z elementami złota, a pudrowy róż rozjaśnia i wprowadza trochę życia we wciąż stonowane wnętrze.
Mroczniej ale jeszcze nie noc
Choć styl skandynawski to przede wszystkim białe (albo bardzo jasne) tło, przenika do niego coraz więcej ciemnych kolorów: zieleni, granatu, kobaltu czy antracyt. Najczęściej pojawiają się w postaci mocnego akcentu na jednej ścianie w salonie czy sypialni. Dokładnie tak zagrali wizażyści Jysk aranżując sypialnię, której charakteru nadała ciemno niebieska ściana. Co więcej dobrano do niej sporo równie wyraźnych kolorystycznie dodatków. W mocnych kolorach są utrzymane także meble wypoczynkowe w części salonowej.
W połączeniu jednak z klasycznie skandynawskimi dodatkami w drewnie, wiklinie, szarościami i dużą ilością zieleni jednak nawet ten dark nordic pozostaje wciąż bliższy klimatom Północy niż typowemu modernizmowi.
Loftowo-modernistyczne nawiązania
Meble na nóżkach, metalowa witrynka VIRUM wyglądająca trochę jak uber-modne szafki lekarskie, metalowe nogi w stołach i lampy w industrialnym stylu wprowadzają do całości nowoczesny sznyt. Jeszcze bardziej podkręcają go galerie na ścianach. Można oczywiście zdecydować się na gotowe propozycje z sieciówek, ale i Jysk tu jednak zaszalał i specjalnie na tę okazję zamówił plakat od gdańskiej artyski – graficzki Magdy Danaj znanej jako Porysunki.
Właśnie grafiki i plakaty świetnie pasują do takiego unowocześnionego scandi. I warto przy ich zaaranżowaniu nadać mu wielkomiejskiego klimatu.
W Jysk trwają właśnie wyprzedaże więc jak coś Wam wpadło w oko to jest niezły moment by przeszukać stronę internetową tego sklepu i wyszukać tam coś w tym nowym skandynawskim klimacie.
My tam już mamy swoje typy! A jakie konkretnie to pokazujemy na naszym Instastory.
Wasze M.