Wielka aukcja charytatywna. Majsterki razem z Habitat for Humanity

„Cesarska” wanna z marmuru, strój w którym Rafał Sonik wygrał rajd Dakar kryształowa cukiernica, dwunastocalowy telewizor „Vela” z lat 80., krzesło Hałasa, drewniane łoże sprzed wojny, a może piękny zegar z lat 60.
Takiej okazji jeszcze nie było!

Czy braliście kiedyś udział w aukcji? Takiej prawdziwej, na żywo. Z numerkami dla uczestników, z fascynującymi dziełami do zakupienia i z młotkiem. Nie takim jakim zazwyczaj machamy, tylko specjalnie przygotowanym na tę okazję.

My jeszcze nigdy ani nie licytowałyśmy ani nie prowadziłyśmu aukcji ale zawsze musi być pierwszy raz. A ten dodatkowo będzie nadzwyczajny.
1 grudnia o godzinie 16., w Centrum Praskim Koneser, w czasowym sklepie ReStore (główny budynek) ruszy wydarzenie, na które nie możemy się doczekać. Choć mamy z jego powodu niezłą tremę. Bo to my poprowadzimy (a właściwie tym razem tylko jedna z nas – spróbujcie zgadnąć która) aukcję.
Już ćwiczymy ton arystokratycznej wyższości, którym będziemy odczytywały nazwy kolejnych dzieł. I liczyły, że ceny też podskoczą do 60 tys. dolarów!

https://youtu.be/eb-fqpeW5Uc

A dzieła te też nie są zwyczajne. Na aukcję trafi na nią kilkadziesiąt przedmiotów: trochę vintage, z piękna historią bo ofiarowanych przez poprzednich właścicieli. Jest wśród nich m.in cudowanie zachowane, rzeźbione łóżko z czasów II wojny światowej, czy kilka mebelków z PRL aż proszących się by je kupić a potem razem z nami odnowić.
W tym pięknie zachowane i już z wymienioną tapicerką krzesło Hałasa.

 

Na ten  zegar z lat 60. ofiarowany przez Think Modern (czyli pasjonatów wzonicta sprzed pół wieku, którzy ratują te dzieła, odnajdują gdzieś na strychach i targach staroci by ponownie wprowadzić do domów) same mamy ogromną ochotę! Musicie przyznać: jest uroczy!

Ale będzie też sporo zupełnie nowych przedmiotów ofiarowanych przez wystawców z Targów Rzeczy Ładnych #12 – Święta!, które w tym samym czasie też będą odbywały się w Koneserze. A to dodatkowy powód by wpaść w sobotę na Pragę.

Widziałyśmy już część tych cudów i choć nie możemy na razie o wszystkich mówić (mają być niespodzianką) to jest to naprawdę niezły zestaw przepięknych, fascynujących i wyjątkowych przedmiotów.
No dobrze kilka z nich pokażemy!

Licytować będziemy m.in

Plakat „Serce” od Poli Augustynowicz.


Idealne na święta trzy zestawy po 2 drewniane kartki od Stolarni Kartek.


Wiszącą donicę „Purchawka” od firmy Vaczor. 

Miniaturowe drewniane łóżeczko (kto maży by znowu zostać dzieckiem i pobawić się takimi zabawkami) od Krasnoludów znad Wisły.

 

To tylko malutki teaser. Bo na aukcji będzie o wiele bardziej zaskakująco!  O wiele!  Np. tak:

Tak do wylicytowania będzie nawet ten odjechany strój samego Rafała Sonika z rajdu Dakar!
A oprócz niego wśród darczyńców, którzy zdecydowali się wesprzeć aukcję są m.in.:Open&Hide, MIOOU, Tiku tiku, Ullalaohsheet, City Art Posters, Natalia Sosin Krosnowska, Hi Little, Soap Workshop, Zbiór, Pangzi Ceramics, WOOD & PAPER.

I co więcej to nie byle licytacja, tylko bardzo ważna sprawa. Całość dochodu ze sprzedanych mebli i ozdób ma ma wesprzeć polski oddział Habitat for Humanity Poland, a konkretnie zostanie przekazany na otwarcie sklepu ReStore w Warszawie.

ReStore to ma być pierwszy w Polsce sklep charytatywny z meblami i artykułami do wyposażenia wnętrz. Sklep, na którym Habitat Humanity ma nie zarabiać tylko zdobywać środki na swoje niezwykle ważne działania. Jakie? Takie jak choćby remont mieszkania na Mokotwoie dla pani Monikii trójki jej dzieci. Monika owszem dostała meiszkanie komunalne ale w dramatycznei złym stanie. 8 grudnia rusza więc Ochotnicza Akcja Remontowa podczas której Habitat wraz z wolontariuszami zrobi wszystko by małoda mama i jej dzieci mogły wprowadzić się do odnowionego mieszkania przed świętami.


Habitat for Humanity już od przeszło 40 lat działa na rzecz poprawy warunków mieszkaniowych oraz przeciwdziałania bezdomności na całym świecie. W Polsce do tej pory pomogło już wybudowaniu 120 mieszkań dla 4 tys. osób.
Ale w nowym ReStorze, na który będziemy zbierać pieniądze ma dziłać nie tylko sklep. To ma być także otwarta przestrzeń dla pracowni rzemieślniczch oraz kompleksowe centrum edukacji ekologicznej. Czyli to co Majsterki kochają najbardziej.

Więc jeżeli szukacie prezentu na święta, pomysłu na coś ciekawego do domu czy po prostu chcecie się zainspirować ciekawym designem to sobotnie popołudnie z Majsterkami, Habitat for Huanity na Prażce to idealne wydarzenie. A jeżeli coś wylicytujecie (a warto zawalczyć, bo ceny wywoławcze zaczynać się będą od 30 proc. ceny detalicznej tych przedmiotrów) to wydatek będzie podwójnie udany.

Chyba już nie musimy Wam więcej truć!
Po prostu: „Rzuć bracie blagę i chodź na Pragę”!

Wasze M.

 

 

 

 

0 Udostępnij