Polska nie jest znana na świecie z najgorętszych karnawałowych zwyczajów. Nie mamy ani parady, ani Mardi Gras, ani obcinania krawatów, ani nawet bali z maskami. Ale mamy wcale nie mniej fascynujący obyczaj – karnawał, który trwa cały właściwie rok, czyli domówki! I co ważne skoro domówki, to wiadomo, szykowane samemu po domowemu.
Tak też uczciłyśmy nasze pierwsze urodziny połączone z ostatnim weekendem karnawału. Była kula dyskotekowa, maski, zielony tort z herbatą macha, najlepszy w stosunku ceny do jakości ruski szampan i jak to z domówkami bywa na ostatnią chwilę ozdobione mieszkanie. Oczywiście wszystko (za wyjątkiem bąbelków) w ramach Zrób To Sam.
Impreza urodzinowa Majsterek. Zdjęcia
15 lutego 2015