Wielkie letnie porządki. Rozdawajka

Raz na jakiś czas po prostu trzeba.
Choćby się nie wiem jak bardzo człowiekowi nie chcialo.
Choćby się wewnętrzny leń bronił rękoma i nogami.
Wielkie sprzatanie i tak jest nieuniknione.

Same nie wiemy jak to się dzieje, że na naszej pracowni po każdych takich wielkich porządkach okazuje się, że zalega nam spora sterta dóbr. Dóbr, które jednak nie specjalnie są nam potrzebne i co więcej takich, które byłyśmy przekonane, że już z odmętów pracowni wyjechały. Nie inaczej jest po letnich porządkach z poprzedniego weekendu.
Znowu uzbierał nam się pokaźny zbiór cudów do oddania.

Tak dobrze czytacie: do oddania. Nie chcemy ich wyrzucać, bo a nóż komuś jednak się przydadzą. Nie będziemy ich także sprzedawać, bo nie zależy nam na zarobku (ach te miliony $, które nam przepadną, ale na kawkę czy herbatkę w zamian się nie obrazimy) tylko na tym by znalazły swoje drugie albo i trzecie lub czwarte życie.

Więc jeżeli macie na coś z tych mniejszych i większych skarbów ochotę to wpadnicie do nas w najbliższą sobotę między 10 a 15 i zabierajcie je ze sobą.
Adres: Mińska 65m, wejście od Chodakowskiej (przez taki duży parking, kierujcie się na Komis Meblowy, a potem prosto korytarzem aż do schodów po lewej, schodami na drugie piętro i znowu w lewo) .

Memory – board w czerni i różu

I to taki z niespodzianką. Ale można ją znbaczyć dopiero na miejscu 🙂


Stojak na wino

Uwaga: sam stojak, bez wina 🙂

stojak na wino

Półeczko-wieszaczek

Wystarczy go fantazyjnie pomalować i jak znalazł do przedpokoju.

Talerz- patera z mozaikowym wzorem

Niby to kwiat wiśni ale nie upieramy się 🙂 


Gazetnik z miedzianych rurek w tkaninie w samochodowy wzór.

Coć dla młodocianego fana motoryzacji?

Dla jeszcze młodszego fana samochodów: samochodziak- rzemieślniak.

Bardzo fajny, projekt zabawki do samodzielnego zmajstrowania!

Klasyczny zegar. Okrągły, lekki, plastikowy.

Idealny do pokoju nastolatka.


Nie nie ta budowlana lampa, tylko zielone biurko w tle.

Trochę się sfatygowało i ma jeden rant taki klepnięty (czy raczej ugryziony) ale za to w szafce kryją się szufladki w zielone ombre.

 


Półka – kubik

Niby z płyty MDF ale ma swój urok


Książki i to wcale nie o majsterkowaniu

Można zabrać pojedynczo lub cały komplet. 


Trochę elektryki

Drewniana wycieraczko/ociekaczka

W sam raz na to gorąco – burzowe lato.


Mamy też na pracowni trochę fantów zostawionych po imprezach i warsztatach.
Czasem nam się zdaje, że wiemy do kogo należą ale nie mamy pewności, Więc jeżeli rozpoznajecie swoją własność to też wpadajcie.

Jeżeli na jakims fancie szczególnie mocno Wam zależy to dajcie znać. Przechowamy go specjalnie dla Was. Ale w takim wypadku bardzo prosimy o to by mieć pewność, że chce właśnie to i że da się radę wpaść w sobotę.
Tych co zaklepią a nie odbiorą obłożymy klatwą, by im sie wiecznie niepotrzebne rzeczy w domu tajemniczo rozrastały!

Ale te nasze porządki i pozbywanie się zalegających staroci to nie jest sztuka dla sztuki. Wręcz przeciwnie szykuje nam się spora rewolucja w pracowni! I wizualna i …. psss to jeszcze mała tajemnica. Ale wkrótce Wam wyjawimy co to się tam u nas znowy wyprawia.

Wasze M.

0 Udostępnij